Nikt nie miał pojęcia, gdzie są i dlaczego tutaj są. Szeptali między sobą, próbując zrozumieć wspólnymi siłami sytuację, w której się znaleźli. Wtem trzask przerwał wszelkie rozmowy. Wszyscy spojrzeli w tamtą stronę z paniką w oczach. Jak się miało okazać później – słuszną paniką.
- Demonologii dzisiaj nie będzie. – Wysoki mężczyzna o płowych włosach i stalowoniebieskich oczach podszedł do biurka nauczyciela, na które rzucił lekceważąco jakieś